WITAMY W OPTYMISTYCZNEJ TĘCZOWEJ PIĄTCE ! ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z OFERTĄ NASZEGO PRZEDSZKOLA ! TO TUTAJ WSPIERAMY RODZICÓW W WYCHOWANIU OPTYMISTYCZNYCH, RADOSNYCH DZIECI !
Opcje widoku
Powiększ tekst
Powiększ tekst
Pomniejsz tekst
Pomniejsz tekst
Kontrast
Kontrast
Podkreślenie linków
Podkreślenie linków
DEKLARACJA DOSTĘPNOŚCI
DEKLARACJA DOSTĘPNOŚCI
Reset
Reset

Kącik logopedyczny

Kącik logopedyczny

W kąciku logopedycznym będą pojawiać się ciekawe karty pracy, artykuły, bajki i wieszyki logopedyczne oraz wiele innych, zarówno dla dzieci potrzebujących paru ćwiczeń oraz tych, które chcą utrwalać prawidłową artykulację danych głosek a tym samym pięknie mówić.

 

Dbałość o prawidłową artykulację nie ogranicza się tylko do gabinetu logopedycznego, dlatego tak bardzo ważne są ćwiczenia wykonywane w domu. Ćwiczyć można wszędzie: w domu,  na spacerze i podczas każdej okazji: mycie, sprzątanie, układanie  zabawek. Ćwiczenia mogą być wspólną zabawą, nie muszą być  żmudne i nudne. Wystarczy sięgnąć do swej wyobraźni, wykorzystać własną kreatywność i postarać się,  aby nie tylko korygowały one  wymowę, ale rozwijały  również  słownictwo, wyobraźnię,  jasność wyrażania myśli i emocji.

Poniżej przedstawiam propozycje ćwiczeń logopedycznych, które można wykorzystać do zabawy z dzieckiem w domu.

  • zabawy z wykorzystaniem  słomki
  • przesuwanie lub przenoszenie drobnych, lekkich przedmiotów
  • wydmuchiwania baniek mydlanych
  • bulgotanie w kubku z wodą
  • rozdmuchiwanie plamy z  farby na kartce papieru
  • nadmuchiwanie balonika
  • dmuchanie na wiatraczek, papierowe statki pływające po wodzie lub zawieszone na nitkach lekkie przedmioty np. piłeczki, listki, kwiatki, słoneczka itd.
  • dmuchanie lub gra na flecie, piszczałce, trąbce
  • zabawy z wykorzystaniem piórek: zdmuchiwanie z ręki i łapanie, dmuchanie na piórko aby jak najdłużej było w powietrzu, mocne dmuchnięcie aby piórko poleciało jak najdalej
  • gwizdanie na gwizdku
  • liczenie na jednym wydechu
  • powtarzanie zdań na jednym wydechu
  • naśladowanie różnego rodzaju zachowań, które wykonujemy na co dzień, na przykład ziewanie i śmiech  (ha, ha, he,  he, hi, hi, ho, ho), śmieszne miny, szerokie otwieranie i zamykanie ust,  cmokanie, dmuchanie, nadymanie policzków, parskanie wargami , mlaskanie, naśladowanie żucia w różnych kierunkach
  • unoszenie języka w kierunku nosa, liczenie zębów, oblizywanie warg, chuchanie, chrząkanie, naśladowanie kaszlu, płukanie gardła
  • naśladowanie różnych zwierząt poprzez robienie dzióbka ptaszka, rybki, zmęczonego pieska, jadącego konia, itp.
  • lizanie lizaka czy zjadanie chrupek bez pomocy rąk
  • zabawy w odgadywanie dźwięków wydawanych przez różne przedmioty z zamkniętymi oczami, np. brzęk kluczy czy kapanie wody z kranu
  • wsłuchiwanie się w ciszę, naśladowanie usłyszanych dźwięków, np. szumu wiatru, poszukiwanie źródła dźwięku, np. ukrytego telefonu
  • wyklaskiwanie, wytupywanie nazw przedmiotów i przeliczanie sylab
  • zabawy słuchowe „Pokaż gdzie jest…”  rodzic – n  o   s , dziecko wskazuje -nos (wykorzystujemy wyrazy o prostej budowie fonetycznej: oko, ucho, broda, włosy, noga, kolano, dom, motyl, itp.)
  • wyodrębnianie pierwszej i ostatniej głoski w wyrazach
  • wyszukiwanie wyrazów rozpoczynających się podaną głoską lub sylabą

 

 

GIMNASTYKA BUZI I JĘZYKA
Z WYKORZYSTANIEM BAJECZEK LOGOPEDYCZNYCH

MIKOŁAJKOWE OPOWIADANIE LOGOPEDYCZNE

Zbliżał się grudzień, w dalekiej Laponii Mikołaj, jak każdego roku, miał dużo pracy. Razem ze swoimi pomocnikami skrzatami czytał stosy listów od dzieci (liczymy zęby językiem, zarówno u góry, jak i na dole). Pakował do wielkich worków prezenty (unosimy język do góry i przesuwamy w głąb jamy ustnej). Po wielu dniach długich przygotowań, wszystko było gotowe do wyjazdu. Mikołaj był bardzo zmęczony (ziewamy szeroko, język leży płasko w jamie ustnej, za dolnymi zębami). Usiadł w bujanym fotelu i zasnął (naśladujemy odgłos chrapania, raz cicho, raz głośno). Nagle z głębokiego snu wyrwał go dźwięk dzwonka (dzyń, dzyń – powtarzamy coraz głośniej). To zniecierpliwione skrzaty budziły Mikołaja, ponieważ musiał wyruszyć w drogę, żeby zdążyć na czas rozwieźć wszystkie upominki. Mikołaj wskoczył do sań i pomknął swoim złotym zaprzęgiem. Renifery szybko pokonywały długą drogę (parskamy wargami, kląskamy językiem). Pędziły szybko, sanie przechylały się raz na jedną, raz na drugą stronę (mocno wypychamy językiem raz jeden, raz drugi policzek; rozciągamy wargi wysuwamy język z buzi i szybko poruszamy nim od jednego kącika ust do drugiego). Mikołaj nie zauważył, że jeden worek z prezentami wypadł z sań nad ciemnym lasem. Kiedy Mikołaj rozwiózł już wszystkie podarunki, podjechał pod ostatni dom i wtedy zauważył, że nie ma worka, bardzo się zmartwił (robimy smutną minę opuszczając kąciki ust).

– Co mam teraz zrobić?! – zawołał Mikołaj.

– Nie martw się, pójdę i poszukam zagubionych prezentów – powiedział najmniejszy skrzat.

– Dobrze idź, tylko uważaj na siebie – Mikołaj przestrzegł małego bohatera.

Skrzat wyruszył w ciemny las. Szedł bardzo długo (otwieramy szeroko usta i podnosimy język za górne zęby – ćwiczenie powtarzamy kilka razy). Kiedy tak wędrował, usłyszał ciche hu-hu (powtarzamy sylaby cicho, a później coraz głośniej). To sowa zawołała skrzata, żeby powiedzieć mu, że worek, którego szuka, jest pod jej dziuplą. Mały pomocnik Mikołaja ucieszył się (rozciągamy usta w szerokim uśmiechu, wargi zasłaniają zęby, kolejny raz wargi uniesione, a zęby są widoczne). Podziękował sowie i szybko pobiegł zanieść worek Mikołajowi (zamknięte usta, język wykonuje szybkie okrążenia w buzi, raz w lewo, raz w prawo). Mikołaj podziękował skrzatowi, zostawił prezenty dzieciom i wrócił do dalekiej Laponii.

 

W ZAŁĄCZNIKACH POLECAM DO POBRANIA KARTY PRACY W CELU UTRWALANIA ĆWICZEŃ LOGOPEDYCZNYCH O TEMATYCE MIKOŁAJKOWEJ. 

 Kamila Janicka 

Data dodania: 2020-10-09 11:20:08
Data edycji: 2024-01-18 20:30:30
Ilość wyświetleń: 1436
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej